Witajcie !
Dziś przygotowałam szybkiego posta na temat dwóch zakupionych lakierów essence.
Zaszłam dziś do drogerii Aster. I postanowiłam zakupić jakiś lakier do paznokci. Strasznie podobały mi się te brokatowe wszelkiego rodzaju. Chciałam się zdecydować na jeden , ale w drodze do kasy zobaczyłam te same lakiery tylko trochę taniej. Ponieważ jak niektórzy z Was wiedzą essence zmieniło opakowania na lakiery i cena ich wzrosła. Nie wszystkie ze starymi opakowaniami się sprzedały i zostały obniżone im ceny do 3.99 zł .
I okazało się , że ten sam odcień który chciałam kupić i jeszcze jeden który spodobał mi się bardzo znajdują się w tych tańszych ...więc bez zastanowienia wzięłam od razu dwa.
Regularna cena lakierów w nowych opakowaniach to 7.99 zł z tego względu, że są większe. Ja zadowole się jeszcze tymi mniejszymi, ponieważ i tak nigdy nie zużyję ich do końca...
Pierwszy lakier to odcień nr 72 time for romance.
Jak wiecie burgund i wszystko co się świeci jak najbardziej na sezon jesienny. :)
Drugi lakier to odcień nr 94 gold fever.
Złoto to także moje jesienne klimaty szczególnie ładnie wygląda na paznokciach.
Dzisiaj pomalowałam paznokcie tym w odcieniu złota z drobinkami czerwonego. Po naprawdę dużej dawce warstwowej lakieru dał oczekiwany efekt. Ale mi to nie przeszkadza, że trzeba było nałożyć więcej niż 2 warstwy... ;)
Pozdrawiam i do następnego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz