czwartek, 15 listopada 2012

Zielony Akcent - Makijaż

Witajcie!



Dziś przygotowałam dla Was makijaż wykonany drugą z paletek jakie otrzymałam w nagrodę. Więc dziś będzie trochę zabawy z kolorem. 
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wykonanym makijażem. 



Makijaż:


Użyłam: 

- baza pod cienie essence 
- Paletka trio eyeshadow  MIYO w kolorze nr. 3
- eyeliner  metaliczny Oriflame  z serii Very me w kolorze Turquoise 
- tusz to rzęs MIYO Massive lash attack
















Do następnego Pa :) 

poniedziałek, 12 listopada 2012

Kosmetyki MIYO

Witajcie!

Dziś chciałam się wam pochwalić moją wygraną z konkursu Halloween  z kosmetykami MIYO. Jako,że moja praca została nagrodzona mogłam wybrać 5 kosmetyków w nagrodę. 

Wybrałam sobie:
- Podkład Fresh Face w kolorze pearl 01
- Tusz do rzęs Massive lash attack 
-Płynny  Eyeliner czarny 
- I dwie paletki cieni do powiek Trio eyeshadow jedna to nr 2 a druga nr 3








 I jeden makijaż wykonany paletką nr 3. 







Do następnego :) Pozdrawiam.

piątek, 9 listopada 2012

Lakiery essence.

Witajcie !

Dziś przygotowałam szybkiego posta na temat dwóch zakupionych lakierów essence. 
Zaszłam dziś do drogerii Aster. I postanowiłam zakupić jakiś lakier do paznokci. Strasznie podobały mi się te brokatowe wszelkiego rodzaju. Chciałam się zdecydować na jeden , ale w drodze do kasy zobaczyłam te same lakiery tylko trochę taniej. Ponieważ jak niektórzy z Was wiedzą essence zmieniło opakowania na lakiery i cena ich wzrosła. Nie wszystkie ze starymi opakowaniami się sprzedały i zostały obniżone im ceny do 3.99 zł . 
I okazało się , że ten sam odcień który chciałam  kupić i jeszcze jeden który spodobał mi się bardzo znajdują się w tych tańszych ...więc bez zastanowienia wzięłam od razu dwa.  
Regularna cena lakierów w nowych opakowaniach to 7.99 zł z tego względu, że są większe. Ja zadowole się jeszcze tymi mniejszymi, ponieważ i tak nigdy nie zużyję ich do końca...


Pierwszy lakier to odcień  nr 72 time for romance.

Jak wiecie burgund i wszystko co się świeci jak najbardziej na sezon jesienny.  :) 




Drugi lakier to odcień  nr 94 gold fever.

Złoto to także moje jesienne klimaty szczególnie ładnie wygląda na paznokciach. 



Dzisiaj pomalowałam paznokcie tym w odcieniu złota z drobinkami czerwonego. Po naprawdę dużej dawce warstwowej lakieru dał oczekiwany efekt. Ale mi to nie przeszkadza, że trzeba było nałożyć więcej niż 2 warstwy... ;) 



Pozdrawiam i do następnego ;) 


poniedziałek, 5 listopada 2012

Czas na czerwień.

Witajcie!

Ostatnio wynalazłam w domu zaginiony,  piękny lakier do paznokci wprost idealny na tą porę . O ile się nie mylę został  zakupiony w tamtym roku pod wpływem promocji w Sephorze. Akurat czerwień i wszystkie jej odcienie od jasnych po ciemne wręcz te burgundowe przypadły mi do gustu.  Niestety nie umiem powiedzieć jaki dokładnie jest odcień tego lakieru ale wydaje mi się ,że został on oznakowany jako L25. Nie jestem pewna ale jest on chyba  dostępny w Sephorze cały rok.






Dodam jeszcze że po nałożeniu jednej warstwy lakieru kolor jest już intensywny , ale minusem jest to, że bardzo szybko odpryskuje. Dokładnie nie wiem czego to wina. Czy moich paznokci czy na prawdę jest kiepskiej jakości. 

Cena: ok. 20 zł 


Dziś także był czas na małe zmiany. Szybko nudzą mi się moje włosy i ciągle coś z nimi robię. Jak nie kolor to podcinam. Dziś wypadło, że będzie cięcie grzywki ,więc zdecydowałam się na prostą  :) I dodatkowo skusiłam się na czerwoną pomadkę od tak. Jak już dziś o czerwonym mowa :)







Pomadka Oriflame z serii Giordani Gold w kolorze Crimson 










niedziela, 4 listopada 2012

Czym pachnę...


Witam !


Dziś postanowiłam trochę przybliżyć wam swój gust zapachowy.  Naprawdę jest on stanowczo większy ale pokażę wam kilka moich ulubionych zapachów jakie posiadam . Niestety nie znam wszystkich nut zapachowych na pamięć jakie każde perfumy posiadają więc posłużyłam się ściągami z drogerii  internetowych, ale postaram się dodać parę słów od siebie na ich temat.







Opis perfum :

1.Calvin Klein IN2U (150 ml, woda toaletowa)

 

Skład:

Głowa:

porzeczki, grejpfrut, bergamotka

Serce:

orchidea, kaktus

Podstawa:

cedr, wanilia, ambra

Zdecydowanie mój ulubiony zapach na dzień.  Każdą porą czy to lato czy zima uwielbiam go. Długo się utrzymuje.  Najbardziej wyczuwam w nim grejpfruta i wanilię. Posiadam największą pojemność  jaka jest na rynku. I coraz bardziej ubolewam nad tym że buteleczka jest prawie na wykończeniu … Ale tak bardzo go lubię że powrócę do niego kiedyś na pewno.

Cena: 150 ml Ok. 150 - 200 zł 

2. Moschino, I Love Love (100 ml , woda toaletowa)

 

Skład: 
Głowa:


pomarańcz, grejpfrut, czerwona porzeczka 
Serce:


wodna lilia, herbaciana róża, konwalia, cynamon 
Podstawa:


 piżmo, drzewo cedrowe, drzewo tanaka 



Typowo letni  zapach.  Kwiatowo-cytrusowy , świeży, najbardziej wyczuwam w nim pomarańcz i grejpfruta. Powiedziałabym ,że pachnie długo ale na pewno nie tyle ile bym chciała. Kojarzy mi się z wakacjami , osobą od której je dostałam. Za każdym razem jak go  czuję jakieś wspomnienia się nasuwają.  Aż ciężko jest je wykończyć  ale jak tylko nadejdą znów ciepłe dni to na pewno z nich skorzystam.

Cena : 100 ml  ok. 100 - 150 zł 

3. BATH BODY WORKS - DARK KISS (236 ml, mgiełka)

 

 Skład:
POŁĄCZENIE CZARNYCH JAGÓD, WANILII ORAZ BERGAMOTKI


Słodko, słodko i jeszcze raz słodko. Dostałam je od mojej znajomej. Na początku nie byłam przekonana tyle słodkości na raz… Ale od czasu do czasu można przesadzić i naprawdę pachnie intensywnie. Jako że jest to mgiełka utrzymuje zapach  bardzo długo , zdecydowanie potrafi przebić wiele perfum. Wiem , że niektórzy potrafią się przy niej udusić ale zaręczam , że zwolenniczki słodkości by ją pokochały. 

Cena: 236 ml ok. 50 zł 




4. Lidl Suddenly Madame Glamour ( 50 ml , woda toaletowa)



Po wielkim „BUM” w Internecie na temat tego że te perfumy są  porównywalne z zapachem  Chanel Coco Mademoiselle a więc postanowiłam je zakupić. Są one dostępne w Lidlu za śmieszną cenę około 17 zł. Miałam okazję wąchać oryginał perfum jak i te. Owszem są podobne. No ale jednak nic nie zastąpi Chanela. Są zapachem kwiatowym, czuć tu pomarańczę, wanilię, bergamotę. Jak na tą cenę

 trzymają się całkiem nieźle. Są dobre na dzień jak i na wieczór . Może kiedyś pozwolę sobie na te prawdziwe a na chwilę obecną można cieszyć się i tymi.

Cena: 50 ml ok. 17 zł 


5.  Armani - acqua di gidia ( 20 ml ,woda toaletowa)

Skład:

Głowa:
cytryna, mięta

Serce:
jasmin, różowy pieprz, peonia

 Podstawa :
 labdanum, drzewo cedrowe, cukier.


Świeżutkie, wyraźnie czuć miętę i cytrynę.  Zdecydowanie na dzień.  Dodają pewności siebie. Utrzymują się długo. Czuć  je na ubraniach jeszcze następnego dnia.

Cena: 20 ml ok. 100 zł 

6.  Max Mara – Max Mara ( 70 ml , woda perfumowana )

Skład:

Głowa:
soki roślinne, imbir, cytryna sycylijska 



Serce:
magnolia, orchidea, biała lilia 



Podstawa:
trzcina cukrowa, piżmo, drewno egzotyczne.


Uwielbiam , uwielbiam. Jak już widać po składach perfum  ciągle krążę w koło cytrusów. I tu się bez  tego składnika obejść nie mogło. Piękny zapach… klasyczny ,elegancki ,ciepły ,pobudzający, seksowny.  Najlepsze pory to zdecydowanie letnie wieczory i  jesień.  Mój wabik na mężczyzn. Najbardziej wyczuwalny jest imbir ,cytryna i piżmo. Też już buteleczka sięga wykończenia ale wrócę do nich a jak nie to znam już godnego zastępcę - dolce&gabbana the one.

 Cena: 70 ml ok. 150 zł 

7. Elie Saab le parfum ( 30 ml, woda perfumowana)


Skład:
Koktajl z woni kwiatu pomarańczy, jaśminu, paczuli, drewna cedrowego i róży.


Najcenniejsze w całym domu. Ulubione mojej mamy. Mi też po paru próbach przypadły do gustu. Najbardziej wyczuwam w nich różę i pomarańczę.  Pachną dosyć nietypowo są niepowtarzalne . Bardzo klasyczne, delikatne. Najlepsza pora dla  nich to zdecydowanie jesienno – zimowe dni.


Cena: 30 ml ok. 200-230 zł 


8. Oriflame, Rock Angel by Ewa Farna ( 30 ml, woda toaletowa)

 

 

Skład:

 



Głowa:
grusza, jabłko, bergamotka grejpfrut



Serce:
 tuberoza, gardenia, płatki róży, fiołek, brzoskwinia



Podstawa:
wanilia, paczula, cedr, drzewo sandałowe, praliny


Wypadało by żeby konsultantka firmy Oriflame miała jakiś godny polecenia produkt. No i padło na te perfumy. Oczywiście czuję grejpfruta i gruszkę. Może jak się zapach rozejdzie to czuć odrobinę słodkiej brzoskwini.  Zapach bardzo delikatny, dziewczęcy. Długo się utrzymuje.  Wiosna , lato te pory bym przypisała dla tych perfum, ale kto jak woli. Mi pasują i taka porą jaką mamy.


Cena: 30 ml ok. 30-40 zł 




No i to chyba na razie tyle.  Zdecydowanie u mnie przeważają zapachy cytrusowe. Może komuś z was również podobają się podobne zapachy i chciałybyście się nimi pochwalić . Z chęcią poznam wasze ulubione zapachy dlatego zapraszam do komentowania.



Pozdrawiam :)